Reżyser filmu Minecraft z Jasonem Momoa boi się gniewu 10-latków. „Chcę uniknąć paskudnej sytuacji”
Akurat dziesięciolatki łykają wszystko jak leci, co ostatnio pokazał FNAF. Sytuacja z Sonic'iem była bardzo ładnie poprowadzona - dostali ochrzan (był dym, więc i darmowa reklama), posłuchali i naprawili, po czym film dostał sequel dzięki dobremu odbiorowi. Czego chcieć więcej?
Bez sensu wypowiedź.
Przecież tam nie ma żadnego pola do manewru.
Co on chciał ich okrągłych zrobić?
Skąd pomysł że będą to oglądać sami 10-latkowie? Minecraft to gra z długą(jeśli od 2008 można nazwać dluga) o zawiłą historia od premiery gry w 2011 minęło 13 lat i od tamtego czasu ludzie którzy mieli wtedy po 15 lat mają prawdopodobnie już dzieci więc w kinie najprawdopodobniej będą obecni widzowie w każdym wieku
Pewnie zastanawiają się, do jakiej jeszcze sytuacji w grze, można zrobić odpowiednik w formie musicala.