Kaskader z Ryanem Goslingiem to finansowa katastrofa? Tak bolesnego wyniku w weekend otwarcia nie przewidziano w naj...
W Polsce, to na pewno kokosów nie zarobił, bo Karolaka nie było.
Liczyłem na jakieś odbicie się od dna w kwestii komedii (zakładając, że ta faktycznie jest niezła), ale widzę, że nie tylko u nas jest padaka.
Ludzie nie chodzą już do kin. Firmy muszą się przestawić na nowy sposób zarobku
Zgadzam się, coraz mniej ludzi chodzi na filmy do kina. Największe hollywoodzkie produkcje jeszcze potrafią przyciągnąć tłumy, ale te mniejsze coraz częściej zaczynają przepadać, i z drugiej strony się ludziom nie dziwię.
Byłem ostatnio u kolegi z wizytą, a ten mi wyskoczył z OLED'em 80+ cali i Dolby Atmos, u siebie w domu. Człowieku, na żadne kino bym tego nie zamienił.
Bylem na tym filmie w kinie i... no film slaby, to jest taki w sumie film fabularny o pracy Kaskadera (nie wiem jak mozna to innaczej nazwac), przez dziwne twisty fabularne poczulem sie jakbym ogladal takiego James'a Bonda no tylko ze na planie filmowym, jest tam laksa ktora z kamerzystki staje sie rezyserka i robi film a la Star Warsy z mnostwem popisow kaskaderskich i to wyglada troche cringe'owo. Mozna zobaczyc ale raczej na VODzie jakims jak wyjdzie.
Ogolnie ten film jest na podstawie serialu o takiej samej nazwie, oryginalni aktorzy na koncu maja cameo.
Byłem, widziałem i zastanawiam się, czego nie dostrzegłem w tym filmie, nad czym rozpływają się recenzenci, bo dla mnie ten film jest w cholere słaby.
Takie o naciagane... -->
Równie nie potrzebny film w swoim gatunku, jak The Idea of You z Amazon.
Jest w cholerę słaby i dajesz aż 6/10? Słaby to raczej takie 4/10, a w cholerę słaby to z 3/10 :P
I dobrze, ten film na trailerze wygląda okropnie. Gosling jest aktorem kompletnie nie nadającym się do komedii.
2024 rok a nadal wskaźnikiem jest oglądalność w kinach? Na cholerę ludzie mający po 4 VODy mają iść do kina? Po co to porównywać do filmu z 2016 roku?
Na cholerę ludzie mający po 4 VODy mają iść do kina?
Nie wiem czy są jeszcze tacy ludzie.
Teraz multum jest takich ludzi. Ja mam 4 VODy od 3 ludzi (bo ja sam za takie coś nigdy nie zapłacę :P) i obejrzę coś może z 1-2x na miesiąc (bo mam fajniejsze zajęcia). Znam człowieka który jak nie ma jednego VODa przez tydzień (liczmy te najważniejsze z 4: netflix, disney, HBO, Amazon. Na apple nic nie ma to olać) to odczuwa FOMO bo nie może zobaczyć co tam nowego jest i zaraz kupuje. Dużo się zmienia
Nawet z łączeniem wydaje mi się to za dużo, szczególnie po tych podwyżkach i coraz gorszej ofercie serialowo-filmowej. Poza tym mieli utrudniać to dzielenie kont, ale nie wiem jak to wygląda w praktyce.
Znaczy nie ma ludzi, któży mają 4 VODy czy nie ma takich co chodzą do kina mają VODy? Kilka abonamentów ma multum ludzi bo te są bardzo tanie, a jak je łączą z kimś to w ogóle. 4 VOdy zamkniesz w 100 myślę, a jak z kimś łączysz to 30 zł. Taniej jak pizza czy kilo karkówki.